Introduction to the play-area...

This blog is still alive... but we can say that it is in a coma.
We may wake up one day.

1 mar 2009

0012 Co boli, a co cieszy...



Kolaż sentymentalny
LangeL


Necrotrup.

8 komentarzy:

  1. Necro to jednak mocny zawodnik ;)
    Nie przeraził się tematu :)
    Ukłon z mojej strony

    OdpowiedzUsuń
  2. A jednak chyba jest. Zobacz, że większość poległa i nie ma żadnego więcej uczestnika, a już środa ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szklanka nie jest tylko do połowy pusta. Ona jest także do połowy pełna. Jest przecież także dopiero środa. Jeszcze cztery dni. Większa część tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo trudny temat. Przyznaję że trochę z braku czasu a trochę z braku weny składam broń. Wole nic tym razem nie wrzucić niż pokazać jakiś bubel.

    OdpowiedzUsuń
  5. niemniej- necro- strzał w 10!! absolutnie mnie powaliła fota- technicznie niezła- ale koncepcja zamknięcia się w temacie stuprocentowo wyczerpana.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki. To w ogóle dosyć stara fota, jedna z kilku które zrobiłem na Digart Illustration Photo Battle, gdzie tematem był utwór Tool "Stinkfist" - czyli tematycznie dość podobnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja broni nie składam... posiedzę jeszcze dziś nad tym, co sobie obmyśliłam i zamieszczę mój projekt ;)
    Prawdziwy "wojownik" się nie poddaje. ;)

    OdpowiedzUsuń