Introduction to the play-area...

This blog is still alive... but we can say that it is in a coma.
We may wake up one day.

20 wrz 2009

0041 Tilt-Shift





RaOl

LangeL

Ertu


======
Instrukcja, co i jak: http://jacobwighton.wordpress.com/2008/12/11/tilt-shift-photography/

18 komentarzy:

  1. A ja bez programu daje precelka, z makiety :)

    OdpowiedzUsuń
  2. @Ertu: afaik tilt-shift ma WYGLĄDAĆ jak z makiety, a nie pochodzić z makiety ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. - Szeregowy Kowalski! Co emituje czołg na poligonie?
    - Czołg na poligonie emituje makieta!

    OdpowiedzUsuń
  4. ;) no to chociaż jeden wpis będzie komediowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj sie czepiliscie precelka a on jest tilt and shift...rotfl

    OdpowiedzUsuń
  6. ja się nie czepiłam precelka :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Sie mam postulat, ze ten Ci oto co posta zaklada zobowiazn Ci on byl do zdjecia zapodania pierwszego!
    Bo jakis zastoj w temacie i tyle.
    Sie teraz dobranoc mowi, bo tu juz cimno i ani tilta ani shifta...pa pa!

    OdpowiedzUsuń
  8. Eeetam późno/ciemno. Ja mam 03.37 ;) i wrzucam podróbkę tilta i shifta by http://tiltshiftmaker.com/ jako Kolega Kacza zapodał. Przeprowadziłam testing - czy można modelce z twarzy zrobić makietę. Więc nie można Drwal Drzewny potwierdził. Nie zmienia jednak faktu, że próby były. Z modelki też nie dało się zrobić makiety... toteż nie ma modelków, są skały. Zupełnie jak sztuczne. Tylko przecież nie na tym te tilty i shifty polegają ;))) Ale... ja się nie znam. Ja tylko testuję. Ja się tylko bawię. (a reszta narzeka, że czasu na nic nie ma... ech, współczuję :P)

    OdpowiedzUsuń
  9. sie dzis nie wypowiem, bo tu przygotowania wielkie do wystawy zaczely sie zaczely....

    OdpowiedzUsuń
  10. a rozne takie, zapodam szczegol za czas jakis :)
    i tylko martwi mnie ten brak zdjeciow tutaj :(

    OdpowiedzUsuń
  11. mnie nie martwi, ja przywykłam :) to pewna powielająca się norma w projektach, które inicjuję - wspólnicy mi się wypalają ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. oj tam, wypalają.. czasem zwyczajnie nie ma czasu :P

    OdpowiedzUsuń
  13. wiesz... gdybym to uzasadnienie słyszała pierwszy raz, to może jeszcze bym uwierzyła, ale ja to słyszę bez przerwy - kwestia motywacji i chęci, nie czasu. czas zawsze się znajdzie jeśli są chęci i jest motywacja... Najwyraźniej jako koordynator/założyciel nie sprawdzam się w roli motywatora :P
    jadę na plener - oglądać świat monochromatycznie...

    OdpowiedzUsuń
  14. che che, no i szach mat :d Bravo RaOl :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja potwierdzam prawdziwie, iż brak czasu nie jest usprawiedliwieniem.
    Mi na przykład się zwyczajnie nie chce. :P

    OdpowiedzUsuń